Sukuru
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Chałupa Ray'a

2 posters

Go down

Chałupa Ray'a Empty Chałupa Ray'a

Pisanie  Ray Rodgers Sob Gru 01, 2012 9:19 pm

Pośród gęstego lasu, tuż przy bardzo grubym świerku na którego konarach wiszą słabo świecące grilandy, znajduje się niewielki domek zbudowany ze zbutwiałego już drewna. Chałupę otacza swoistego rodzaju mgła, wynikająca z faktu, iż dom leży nad niewielkim bajorkiem. Nie wygląda to jednak obskurnie, przeciwnie, sprawia wrażenie nieco tajemniczego i ponurego, acz przytulnego miejsca. Na każdej z czterch ścian, z których tylko jedna jest pomalowana na czerwono, znajdują się po trzy niewielkie, zaparowane okienka, które ledwo przepuszczają światło słoneczne do środka.
Od wewnątrz wszystko prezentuje się w gęstym rozgardiaszu. W niewielkim salonie po podłodze walają się poduszki i gęste dywany. Poprzedni właściciel widocznie bardzo cenił sobie wygodę. Wszystkie fotele i niewielka kanapa ustawione były naprzeciw kominka nad którym wisiał wielki obraz przedstawiający nagą kobietę w pozie, w jakiej stała rzeźba ,,Dawid'' Michała Anioła. Na lewo od drzwi wejściowych od razu znajdowała się mała kuchnia z stolikiem i jednym krzesłem. Zaraz naprzeciwko znajdowała się łazienka z prysznicem. W końcu po lewej stronie od łazienki znajdowała się sypialnia z dwuosobowym łóźkiem.
Ray Rodgers
Ray Rodgers

Liczba postów : 39
Join date : 30/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Ray Rodgers Sob Gru 01, 2012 9:38 pm

Po kilku minutach męczenia się z zamkiem od drzwi, w końcu dostałem się do środka. Od razu nacisnąłem pstryczek. Oczywiście nie było prądu. Niemal po omacku ruszyłem przed siebie. Z radością odkryłem, że stąpam po miękkim dywanie, a świadczy to o tym, że mało będzie można tu znaleźć ostrych przedmiotów. W międzyczasie moje oczy przyzwyczaiły się do całkowitego mroku i mogłem spokojnie ujrzeć większość przedmiotów. W końcu położyłem Midori na, jak mniemałem, kanapie i ruszyłem w poszukiwaniu łazienki. Przez przypadek wkroczyłem do sypialni, na której widok zachciało mi się spać. Zamknąlem jednak drzwi i ruszyłem dalej. Tym razem trafiłem właściwie. Podszedłem do umywalki nad którą znajdowała się szafka. Otworzyłem ją i wyjąłem mnóstwo igieł, aspiryny i kilka materiałów. Cóż, krawiec swoje dzieła pochował wszędzie, ale mogły one posłużyć za bandaże. Wróciłem do Midori, i klękając, rozdarłem bezceremonialnie jej koszulkę a zaraz potem bandaże. Zastanawiałem się, czy zająć się też stanikiem, jednak powstrzymałem się. Przynajmniej póki co. Skrzywiłem się widząc okropną, lekko już zaschniętą ranę. Zaczynała widocznie ropieć. Wyjąłem kilka środków przeciw zakażeniom i niemal wcisnąłem je wewnątrz rozcięcia. Dobyłem największą igłę, kłując się przy tym setki razy i w około pół godziny przeciągnąłem nić przez oczko igły. W całkowitej ciemności. Zacząłem zszywać, powodując przy tym olbrzymie krwawienie. Nic jednak na to nie mogłem poradzić. Kiedy skończyłem, podłożyłem prawą dłoń pod jej plecy i zacząłem owijać materiał wokół jej brzucha.
Zadowolony ze skończonej pracy, rozpiąłem stanik dziewczynie, po czym usiadłem naprzeciwko na fotelu i tak obserwowałem sobie ją w ciszy. W końcu jakaś nagroda mi się należy.
Ray Rodgers
Ray Rodgers

Liczba postów : 39
Join date : 30/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Midori Sine Sob Gru 01, 2012 9:46 pm

Rozmawiałam z moim nowym towarzyszem gdy nagle poczułam ból i straciłam świadomość. Przez pewien czas byłam po prostu "poza zasięgiem". Gdy odzyskałam zmysły poczułam pod sobą miękką tkaninę. Nasunęły mi się dwa wnioski. Nie byłam zakopana żywcem, ani nie leżałam w trumnie... Zaraz, zaraz. Byłam naga? Otworzyłam oczy, byłam w jakimś domu, chwila namysłu, buforowanie myśli itp.
POJEBAŁO CIĘ?! - krzyknęłam, zasłaniając co miałam zasłonić. Podniosłam szybko głowę, może zbyt szybko. Zakręciło mi się w głowie, szwy zatrzeszczały. Nie dość, że wariat, to jeszcze typowy facet. Kurwa. - nawet nie miałam siły żeby zapiąć stanik. Byłam cała obolała. Westchnęłam głośno. Zapnij mi to. Już - warknęłam cicho
Midori Sine
Midori Sine

Liczba postów : 38
Join date : 18/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Ray Rodgers Sob Gru 01, 2012 9:56 pm

Kiedy Midori się obudziła uśmiechnąłem się. Jedyne, czym zaczęła się przejmować to rozpiętym stanikiem. To takie typowe.
-Myślisz, że umiem? - spytałem, mając nadzieję, że naprawdę stwierdzi, że nie umiem. Widząc jej minę, podniosłem się niechętnie.
-Widać, czujesz się trochę lepiej. Ale nie ruszaj się tak gwałtownie, bo rozwalisz całą moją pracę.
Usadowiłem się za nią i uniosłem jej plecy dosyć brutalnie tak, by usiadła. Zacząłem zapinać jej stanik.
-Ładne. - skwitowałem wymownie, patrząc jednak na obraz przed sobą. Potem chwyciłem ją za szyję i znowu położyłem.
-Co teraz? - spytałem niewinnie siedząc obok.
Ray Rodgers
Ray Rodgers

Liczba postów : 39
Join date : 30/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Midori Sine Sob Gru 01, 2012 10:04 pm

Syknęłam gdy złapał mnie za plecy.Dobra, dobra - położył mnie z powrotem. Koleś zmieniał osobowości jak przekłada się strony w książce. Ciekawa osobowość. Leżałam chwilę oddychając głośno.
To może tak. Zacznij od małych walk na arenie. Tak żeby Cię zauważyli. Ja Ci się nie podłożę - uśmiechnęłam się lekko, ponieważ przez chwilę przeszło mi przez myśl, że wcale nie musiałabym się podkładać, zajebałby mnie na miejscu. Chwila słabości - odpowiedziałam swoim myślom. Muszę przestać to robić!
Midori Sine
Midori Sine

Liczba postów : 38
Join date : 18/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Ray Rodgers Sob Gru 01, 2012 10:15 pm

Kiwnąłem głową.
-To wydaje mi się logiczne. Nie rozumiem jednak, o co ci chodzi w ,,podłożeniu się''. Walczymy razem, w dwuosobowej drużynie. Mimo wszystko, bardziej niż to, z kim będę walczyć, pytam o to, co teraz zrobimy, by mnie tam wpuścili. Nie znam tu nikogo. - powiedziałem, brzmiąc tak niepozornie jak to tylko możliwe. Podrapałem się po plecach i dodałem, lekko przytępionym głosem:
-Chyba, że mam zacząć sam na słabych przeciwnikach a ty dojdziesz dopiero później. Też dobry pomysł. Muszę cię jednak ostrzec, że nie zabijam efektownie. Tylko skutecznie. Znasz jakieś techniki pozwalające zdobyć sobie przychylność gawiedzi?
Ziewnąłem i wstałem, spoglądając na dziewczynę.
-Nie moge pozwolić sobie na sen. Ty też nie, zresztą już spałaś. Zaparzę kawę, o ile jakaś tu jest.
Ruszyłem w kierunku kuchni i krzątając się przy stole, powiedziałem:
-Zrobię też coś do jedzenia, gość ma szafę pełną pyszności. To znaczy, miał. No, co z tą Areną?
Ray Rodgers
Ray Rodgers

Liczba postów : 39
Join date : 30/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Midori Sine Sob Gru 01, 2012 10:23 pm

Mój sen był trochę wymuszony. - powiedziałam bardziej do siebie niż do niego -Nie jestem głodna, ale kawy się napiję i to chętnie. - podniosłam się lekko, żeby tylko nie czuć moich ran. - Musisz się wyróżniać na Arenie. To, że nie walczysz efektownie może być Twoim asem w rękawie - Wyprostowałam się i odetchnęłam lekko. Tak było idealnie, nic nie bolało. Było niewygodnie, ale nie bolało. - Ja jestem inna pod względem pochodzenia, zawsze ciekawią ich moje walki. Najlepiej ustawić Twoje tuż przed moimi, albo zaraz po. Uwierz mi trybuny będa pełne. - wodziłam wzrokiem, za mężczyzną chodzącym po kuchni. Jak się nie odzywał był całkiem normalny
Midori Sine
Midori Sine

Liczba postów : 38
Join date : 18/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Ray Rodgers Sob Gru 01, 2012 10:36 pm

-Nie pytałem o jakiś sen. - odwarknąłem, myśląc, że unika odpowiedzi na pytanie. Zaraz jednak przeprosiłem i wysłuchałem zdania do końca.
-Czyli że mam rozumieć że wszyscy tam walczą pod publikę? - odrzekłem z nutką politowania. - Co w tym takiego wspaniałego? Odrąbanie łba toporem to nie sztuka.
Nastawiłem wodę na kawę, po czym wyciągnąłem kubki z szafy nad zlewozmywakiem. Postanowiłem nie brać nic do jedzenia, zostawię to wszystko na jutro rano. Wróciłem do salonu.
-Słodzisz? - spytałem, ale zaraz przejechałem ręką po twarzy zupełnie zapominając, że cukier to teraz równie rzadka rzecz jak bronie palne.
-Na stoliku masz swoje sztylety. Nie wierzę, że trzymałaś to żelastwo w staniku. - stwierdziłem, usadawiając się na fotelu. - Nie potrzebujesz tak wielu przedmiotów by zabić. Nie masz czegoś stałego?
Ray Rodgers
Ray Rodgers

Liczba postów : 39
Join date : 30/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Midori Sine Sob Gru 01, 2012 10:53 pm

Dwie - powiedziałam. Gorzka kawa, to zła kawa. Zauważyłam moje sztylety. Stary zboczeniec!- chwyciłam bronie i włożyłam je tam, gdzie było ich miejsce... Do stanika. - Moja stała broń to łuk, ale jak ktoś się rzuca to używam sztyletów. Nie chce, żeby od razu wszyscy wiedzieli o ich istnieniu - powiedziałam to takim tonem, jakby opowiadała o budowie cepa. To powinno być logiczne. Zastanawiałam się o czym możemy jeszcze pogadać. Kawa, nie kawa. Idę spać. Nie wiem czy decyzja o zostaniu tutaj była właściwa, ale nie doszłabym do domu. Stanik i inne części mojej bielizny mają zostać na miejscu.
Midori Sine
Midori Sine

Liczba postów : 38
Join date : 18/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Ray Rodgers Sob Gru 01, 2012 10:59 pm

Wzruszyłem ramionami. Jak chce spać to niech śpi.
-Nie zabieram bielizny tylko z powodów erotycznych. - odrzekłem z wyrzutem. - Zresztą twoja bielizna mi niepotrzebna. Wolę pooglądać kobiece ciało, a nie jej bieliznę. I mam siedemnąscie lat, mogę być niewyżyty ile mi się podoba. -dodałem infantylnie.
Czując, że już mnie nie słucha, wziąłem kluczyki i wyszedłem na dwór. Nie miałem zamiaru zamykać drzwi, gdyby chciała, to i tak by uciekła. Ruszyłem w kierunku świateł migających nad koronami drzew.
Ray Rodgers
Ray Rodgers

Liczba postów : 39
Join date : 30/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Midori Sine Nie Gru 02, 2012 12:57 pm

Gdy się obudziłam na dworze było już ciemno. Podniosłam sie lekko, brzuch nie bolał. Czułam kręgosłup, strasznie bolał.Idiota! Jakby nie mógł zrobić tego delikatniej. Kiedys mu kurwa oddam - wstałam i zaczęłam krążyć po niedużym pokoju. Potrzebuje lustra. Może w łazience.Kurwa gdzie tu jest łazienka, chociaż powinnam zadać lepsze pytanie... Gdzie jest Ray?
Midori Sine
Midori Sine

Liczba postów : 38
Join date : 18/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Ray Rodgers Nie Gru 02, 2012 4:35 pm

Krew gęsto sączyła się z moich ran oraz kapała mi z ust na brudną ziemię. Szedłem z ugiętymi nogami, trzymając się za ramię. Zatrzymałem się i ociężale pchnąłem drzwi do mojego domku. Byłem na siebie niesamowicie zły. Rozczarowany. Usiadłem na fotelu, nie zwracając uwagi na Midori. Chyba spała. Westchnąłem ciężko parę razy, po czym zrzuciłem z siebie wszystkie ubrania i nago ruszyłem w kierunku łazienki. Odkręciłem kurek przy niewielkiej wannie. Wyszedłem na chwilę z pomieszczenia i udałem się do kuchni. Wyciągnąłem z niej coś do picia i wlazłem do wanny. Krew zaczęła barwić gorącą wodę na czerwono, tworząc rozmazane spirale. Zanurzyłem się pod wodę i zaraz wynurzyłem. Oparłem głowę i napiłem się z butelki.
-Alkohol. - skrzywiłem się i rzuciłem trunkiem o ziemię, wściekły. Butelka roztrzaskała się na mnóstwo kawałków, a ja podziwiałem grację, z jaką kawałki szkła się robijały. Tak, iście piękna rzecz. Dźwięk.
-Śpisz? - postanowiłem spytać donośnie Midori, zamykając oczy.
Ray Rodgers
Ray Rodgers

Liczba postów : 39
Join date : 30/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Midori Sine Nie Gru 02, 2012 8:02 pm

Leżałam na łóżku gdy nagle do domu wtoczył się Ray. Nie odzywałam się. Nie widział, że mam otwarte oczy więc postanowiłam obserwować. Jak zobaczyłam, że krząta się nagi uśmiechnęłam się pod nosem. Osoba nieprzyzwyczajona do gosci - pomyślałam, gdy drzwi w łazience się zamknęły zostałam nagle zawołana. Wstałam i ruszyłam do łazienki. Otworzyłam drzwi i usiadłam na zlewie.Nie śpię.- machałam nogami i patrzyłam prosto w oczy chłopaka.Arena, co? - zapytałam cicho. Zeskoczyłam ze zlewu i ruszyłam szukać apteczki. Zaraz wrócę! - krzyknęłam jeszcze przez drzwi. Trzeba go opatrzyć bo się wykrwawi. Gdy znalazłam parę bandaży wróciłam do mężczyzny. Woda była już cała brudna. Napuść sobie świeżej wody, jejku jak do dziecka - usiadłam na krawędzi wanny. Chodź mamusia podmucha - uśmiechnęłam się szeroko sama do siebie.
Midori Sine
Midori Sine

Liczba postów : 38
Join date : 18/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Ray Rodgers Nie Gru 02, 2012 8:14 pm

-Jestem tylko zmęczony. - powiedziałem, powoli unosząc oczy. Woda faktycznie była brudna. - Uważaj na szkło na podłodze.
Podniosłem się, strasznie się ociągając. Wylazłem z wanny i stopą przesunąłem kawałki szkła . Zamiast być umytym i czytym, byłem niemal zafarbowany na czerwono. Nachyliłem się i wyciągnąlem korek. Usadowiłem się na krawędzi wanny i patrzyłem, co Midori robi.
-Jestem głodny. - stwierdziłem. - I tak, byłem na Arenie. Nie mówiłaś, że losują niezaleznie od profesji. I że może byc kilku wrogów naraz. To.. niehonorowe. Ale mam wrażenie, że zdobyłem przychylność tłumu.
Skrzywiłem się, gdy przebiegły mnie dreszcze.
-Co za ścierwa. Pomysleć, że to są dla nich.. emocje. Ja podczas tego wszystkiego nie czułem nic. Z wyjątkiem zmęczenia.
Odkręciłem kurek znowu, gdy zauważyłem, że wanna jest już pusta.

Ray Rodgers
Ray Rodgers

Liczba postów : 39
Join date : 30/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Midori Sine Nie Gru 02, 2012 8:30 pm

Arena rządzi się własnymi prawami - uciszyłam się i po chwili namysłu dodałam -Nie ma żadnych praw. Niech zgadnę. Wolny wielkolud i małe gnojki? Wskakuj do wanny - zakręciłam kurek, gdy wanna była już pełna. Ty się tarzałeś po tym piasku? Wyczyść dokłądnie rany, bo Ci zakażenie wejdzie - wstałam pozbierałam szkło i poszłam je wyrzucić, gdy wróciłam. Woda znowu była czerwona, ale już nie aż tak bardzo. -Następnym razem pójdę z Tobą. Wynegocjujemy dla Ciebie jakiegoś dobrego przeciwnika. na chwilę się zacięłam, zaczęłam szybciej myśleć- Lubiłam tego gościa, co robi selekcję! - w życiu nie wpuściłby nikogo nowego, kto nie został zarekomendowany chociaż przez zwykłego wojownika. No cóż. Z prochu powstajesz, w proch się obrócisz i inne sentecje, które również znalazłam w jakiejś starej książce. Niezłe fantasy. Koleś się rodzi... Podchodzi do pod samozapłodnienie i ciąże pozamaciczną. Zamyśliłam się chyba troche. - Pokaż, opatrzę Ci co tam trzeba - powiedziałam gdy wróciłam do świata żywych
Midori Sine
Midori Sine

Liczba postów : 38
Join date : 18/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Ray Rodgers Nie Gru 02, 2012 8:43 pm

Usiadłem i podałem Midori ramię.
-Wielkolud łatwiejszy do zabicia niż te konusy. - wymamrotałem. - Nigdy nie czułem się tak poniżony. Chyba jestem smutny.
Pomilczałem chwilę po czym dodałem:
-Skąd pochodzisz?
Muszę wiedzieć o niej więcej. Nie mogę jej tak po prostu ufać i nie moge też być tak lekkomyślny jak podczas rozmowy z tamtym gościem w pubie. Ale cóż.. byłem pijany.
Kiedy Midori zajęła się raną na ramieniu, odwróciłem się frontem do niej z raną na piersi. Musiałem podkurczyć nogi. Nie lubię takich ciasnych miejsc. Ale lubię wodę. Kazano mi często siedzieć w wodzie. Czasem była zimna.
Ray Rodgers
Ray Rodgers

Liczba postów : 39
Join date : 30/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Midori Sine Nie Gru 02, 2012 8:56 pm

Zabrałam się za opatrzanie rany na ramieniu. Była strasznie głęboka. I cały czas krwawiła. Trzeba to zeszyć - powiedziałam, po czym szybkim krokiem wstałam i wyszłam. Przez chwilę nie zwróciłam uwagi na jego pytanie. Gdy wróciłam wygięłam igłę i jednym zwinnym ruchem ją nawlekłam. Odgryzłam potrzebny kawałek. Może zaboleć. - zabrałam się za zszywanie rozcięcia na ramieniu, gdy skończyłam odłożyłam jego rękę delikatnie i spojrzałam na jego klatkę piersiową. Przejechałam delikatni dłonią, po czym zaczęłam jeszcze czyścić ranę. Skąd pochodzę? Stąd. - odpowiedziałam tylko krótko? Powinnam Ci zaufać i opowiedzieć o sobie więcej? Może ty mi coś powiesz na razie wiem tylko jak masz na imię - chwyciłam drugą igłę. Odparzyłam ją w gorącej wodzie i zabrałam się za szycie. Nie było to idealne, w końcu nie byłam profesjonalnym lekarza, ba. Do szycia Jukki totalnie nie miałam o tym pojecia, no może oprócz podpatrywania lekarzy na arenie.
Midori Sine
Midori Sine

Liczba postów : 38
Join date : 18/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Ray Rodgers Nie Gru 02, 2012 9:13 pm

-Nie wiem, czy powinnaś mi zaufać. - odwarknąłem. - To mnie nie obchodzi, wszystko zależy tylko od ciebie. I jeśli chcesz coś o mnie wiedzieć... Powiem ci tyle, na ile ci mogę powiedzieć. Nie jestem stąd. W ogóle, z dosyć daleka. Wychowałem się w psychiatryku. Mam siedemnaście lat. Nie znam swojego prawdziwego imienia i nazwiska, nie pamiętam swojej rodziny, choć powinienem.
Dreszcz.
Kiedy Midori zaszyła mi skórę, wyszedłem z wanny, ochlapując ją trochę wodą.
-Wybacz. Tyle szwów wystarczy, reszta ran nie jest głęboka, to zwykłe draśnięcia. - odpowiedziałem mimochodem. Nie zauważywszy nigdzie ręcznika, ruszyłem do salonu. Ubrałem bokserki, potem spodnie i koszulkę bez rękawów. Lekko otumaniony ruszyłem do kuchni.
-Co chciałabyś zjeść? Na pewno jesteś głodna.
Cóż. Po raz pierwszy nie zaprzątałem sobie głowy ludzką psychiką, sposobami podejścia, nie utrzymywałem mimiki twarzy. Chyba mogłem jej zaufać. Chyba. Nigdy nikomu do końca nie zaufałem.
Ray Rodgers
Ray Rodgers

Liczba postów : 39
Join date : 30/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Midori Sine Nie Gru 02, 2012 9:32 pm

Westchnęłam cicho. No dobrze. - w końcu jak on takie podstawowe informacje wykorzysta przeciwko mnie? - Ja wychowałam się z rodzicami, oboje byli weteranami. Matka zginęła na arenie jak miałam 8 lat. Ojca zabiłam trzy dni temu. - wyszłam za chłopakiem. Dziękuje, nie jestem głodna. Ogólnie bardzo mało jem - usiadłam na kanapie i zaczęłam wpatrywać się w chłopaka. - Co dokładnie chcesz zrobić po wypromowaniu się na arenie? - zapytałam, gdyż pytanie to nurtuje mnie od samego początku
Midori Sine
Midori Sine

Liczba postów : 38
Join date : 18/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Ray Rodgers Nie Gru 02, 2012 9:39 pm

-Dostać się... wyżej. - stwierdziłem, zagryzając się kawałkiem zająca. - Muszę kogoś zabić. Nic więcej nie mogę ci powiedzieć. Zbyt duże ryzyko. Mnie nurtuje zaś, w jaki sposób mam pomóc ci się wyrwać stąd? Nie bardzo rozumiem.
Wygrzebałem z kieszeni garotę.
-Muszę tą osobę koniecznie zabić tym. To jest zemsta. Jedyne negatywne uczucie, jakie mną kieruje. Poza tym, nie czuję nic.
Usiadłem na fotelu. Zaraz potem wstałem i zacząłem krążyć po pokoju, starając się skupić myśli.
-Wrócę później. - stwierdziłem i szybko wyszedłem.
Ray Rodgers
Ray Rodgers

Liczba postów : 39
Join date : 30/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Midori Sine Wto Gru 04, 2012 7:19 pm

Chce skończyć z byciem mastkotką ludzi. Wkurwia mnie to do tego stopnia, że mam ochotę rzucić się na publiczność. - nie powiem głośno, że planowałam to zrobić w mojej następnej walce, bo może wydać się to trochę zbyt dziecinne. Powiedziałąm, gdy mój rozmówca nagle wstał i wyszedł. Zero kultury. Mruknęłam do siebie po czym wstałam i również opuściłam mieszkanie. Szłam powoli lasem. Nie wiedziałam gdzie się znajduje, więc wyciągnęłam łuk i w razie jakiejś przeszkody byłam gotowa na atak. Gdy dotarłam do ulicy, rozluźniłam się i ruszyłam powolnym krokiem w stronę mojego domu.
Midori Sine
Midori Sine

Liczba postów : 38
Join date : 18/11/2012

Powrót do góry Go down

Chałupa Ray'a Empty Re: Chałupa Ray'a

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach