Sukuru
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Sányi Székely

2 posters

Go down

Sányi Székely Empty Sányi Székely

Pisanie  Sányi Székely Sob Gru 08, 2012 7:52 pm

Imię i nazwisko:

    Sándor 'Sányi' Székely (czyt. Szandor Szańi Syikej)


Pseudonim na Arenie:

    {jeżeli będzie kiedykolwiek takowy potrzebował to na pewno posłuży się zdrobnieniem swojego imienia - Sányi}


Wiek:

    Dwadzieścia dziewięć lat.


Wygląd:

    Z wyglądu przypomina swojego młodszego brata - Gézę - ta sama budowa ciała, rysy twarzy, kolor oczu, kształt brwi. Różnicami, które rzucają się w oczy jest wzrost, Sándor ma sto dziewięćdziesiąt dwa centymetry wzrostu i kolor włosów, który jest o kilka odcieni ciemniejszy od koloru włosów jego brata. Podsumowując, gdyby ustawić ich obok siebie i chwilę się przyglądać, to podobieństwo jest na tyle duże, że można ich podejrzewać o pokrewieństwo. Włosy zawsze wiążę w koński ogon, co kilka miesięcy goli pasmo włosów po obu stronach głowy o szerokości jakieś 6 centymetrów. Znaków szczególnych jego wygląd nie posiada, żadnych tatuaży czy większych blizn.
    Podstawą jego ubioru jest bluzka z rękawem trzy czwarte, dłuższe z reguły mu przeszkadzają, fioletowe spodnie i buty takie jak widać na obrazku. Przy pasku pod spodni ma zaczepione cztery pochwy na noże, po dwie po obu stronach. Z nożami, w środku oczywiście. Ma też japoński miecz Nagamaki, który trzyma w fioletowej pochwie, ale nie wychodzi z nim na ulice. Jest to bardziej przedmiot estetyczny, na który przyjemnie popatrzeć. Zdarza się, że używa go do widowiskowych egzekucji swoich podwładnych, jeżeli najdzie go taka ochota. Na szyi nosi srebrny łańcuszek i bransoletkę na prawej ręce, które odziedziczył po przednim donie rodziny.


Charakter:

    Nie był normalnym dzieckiem - brak sumienia i odpowiedzialności wobec młodszego brata, brak wstydu, poczucia winy i skruchy, manipulowanie, wykorzystywanie innych do własnych celów. Gdy dorósł większość z jego socjopatycznych cech z dzieciństwa zanikła i została zastąpiona opanowaniem, zawziętością, brutalnością, przebiegłością i uporem, które pomogły mu wspiąć się po drabinie kariery w mafii. Na starość, czyli kiedy został donem, trochę złagodniał - nauczył się oceniać wartość ludzkiego życia, korzyści i przywileje z tego obcego życia płynące. Bardzo skrupulatnie oddziela życie prywatne od zawodowego, co skutkuje w dwóch różnie skrajnych charakterach. A przynajmniej próbuje.


Zachowanie:

    Twój najlepszy przyjaciel, chłopak do rany przyłóż... przez pierwsze pięć minut znajomości. Później jego otwartość, gadatliwość, radość i brak poszanowania prywatności drugiego człowieka doprowadza większość ludzi do szału. Jednak jest w tym zachowaniu pewien haczyk, Székely sprawia wrażenie prostolinijnego, przewidywalnego i niegroźnego, co właściwie jest prawdą, ale tylko do czasu gdy mu podpadniesz, a o to wbrew pozorom nie jest ciężko.


Historia:

    Dzieciństwo wspominał dobrze - zabawa, zabawa, matka zapita w trupa, zabawa, brat ciota i jeszcze więcej zabawy.
    Pierwszym najbardziej wyraźnym, ale mimo to zamglonym, wspomnieniem z jego dzieciństwa jest śmierć matki. Gdy zobaczył ją leżącą na podłodze z głową w kałuży krwi i butelką w ręce był przekonany, że nie żyje. Przekonany o swojej racji działał szybko - uszczelnił okna i pozamykał drzwi, rozlał po podłodze alkohol i wrzucił do kominka prześcieradło, by pomieszczenie mogło zająć się ogniem. Dlaczego postanowił spalić dom? Sam nie wie czy był to impuls spowodowany szokiem czy zimna kalkulacja, podsycona szeptem w jego głowie.
    Na początku przypadkowe zabicie brata nie zrobiło na nim większego wrażenia, gdy był dzieckiem właściwie nic nie robiło na nim wrażenia. Jednak z czasem, gdy zaczął dorastać przyszło do niego poczucie winy, które nawiedzało go w snach i bębniło w głowie donośnym echem krzyku Gézy. Z czasem wina zmieniła się w coś w rodzaju kompleksu starszego brata, który objawia się niezdrową miłością i chęcią opieki nad chłopcami w wieku od siedmiu do dwunastu lat.
    Po spaleniu za sobą wszystkich mostów, czternastoletni Sándor ruszył do lasu i tam zaczął swoje samodzielne życie. Pomiędzy drzewami spędził kilkanaście miesięcy, gdy przyszła ostra zima i chłód zaczął mu bardzo doskwierać przeniósł się do miasta. Bez większych problemów odnalazł się między ludźmi, szybko zrozumiał na czym polega życie i jak przeżyć w betonowej dżungli. Gdy miał szesnaście lat przypadkiem wmieszał się w jakieś drobne interesy mafijne i tak rozpoczął swoją karierę w tym światku.


Ranga:

    Don


Grupa:

    Mafia
Sányi Székely
Sányi Székely

Liczba postów : 7
Join date : 04/12/2012

Powrót do góry Go down

Sányi Székely Empty Re: Sányi Székely

Pisanie  Sędzia Nie Gru 09, 2012 12:34 pm

Akcept :3
Sędzia
Sędzia
Admin

Liczba postów : 44
Join date : 15/11/2012

https://sukuru.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach